A kiedy noc otula swą ciszą dom, zapach ciasta unosi się w powietrzu i nie słychać już tuptania małych nóżek - to siadam przy kuchennym stole, który zamienia się w mini-pracownię... A wszystko to, co stworzę, zaprezentuję Wam tutaj. I zapewniam - z jedzeniem to nie będzie miało za wiele wspólnego. Zapraszam.

07 listopada 2012

Świeczniki z pchlego targu

Świeczniki drewniane, wypatrzone na pchlim targu.
Pierwszym pomysłem było wykorzystanie ich jako podstawy do patery na ciasto. I kto wie, może jeszcze dokleję do nich jakiś talerz :)
Na razie przeszły małą metamorfozę i stoją, ciesząc moje oko :)

A na początku było tak:


Myślałam, że do ozdobienia świeczników użyję wydrukowane grafiki, ale ostatecznie padło na motyw serca wycięty z serwetki  i kawałek czarnej koronki...


W ten sposób ozdobiłam tylko jeden świecznik. Jego brat bliźniak wciąż czeka na moją decyzję, czy będzie taki sam czy może inny...






Miłego weekendu :)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoją opinią. Dziękuję.