A kiedy noc otula swą ciszą dom, zapach ciasta unosi się w powietrzu i nie słychać już tuptania małych nóżek - to siadam przy kuchennym stole, który zamienia się w mini-pracownię... A wszystko to, co stworzę, zaprezentuję Wam tutaj. I zapewniam - z jedzeniem to nie będzie miało za wiele wspólnego. Zapraszam.
Ja również po zobaczeniu tych pięknych serwetników i wcześniejszych wieszaków, postanowiłam podglądać Cię na stałe! Są piękne, chyba muszę sobie takie sprawić :)
Przy okazji zapraszam na mojego raczkującego dopiero bloga: http://lovemade-abi.blogspot.com/
oj podoba! i to bardzo! ;) super pomysł :D
OdpowiedzUsuńdziękuję Pani Deku ;)
Usuńboskie są!
OdpowiedzUsuńi serwetniki, i wieszaki ... i pal licho, że cacao :)
zostaję u ciebie na obserwacji - tak mi się spodobało
Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńRozgość się, zapraszam :)
Ale wspaniałości!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko temu abym Cię podglądała na stałe.
Pozdrawiam serdecznie.
będzie mi bardzo miło :)
UsuńZapraszam i pozdrawiam.
Ja również po zobaczeniu tych pięknych serwetników i wcześniejszych wieszaków, postanowiłam podglądać Cię na stałe! Są piękne, chyba muszę sobie takie sprawić :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na mojego raczkującego dopiero bloga:
http://lovemade-abi.blogspot.com/
Abi bardzo mi miło :) Rozgość się :)
UsuńPS.Pędzę do Ciebie.