A kiedy noc otula swą ciszą dom, zapach ciasta unosi się w powietrzu i nie słychać już tuptania małych nóżek - to siadam przy kuchennym stole, który zamienia się w mini-pracownię... A wszystko to, co stworzę, zaprezentuję Wam tutaj. I zapewniam - z jedzeniem to nie będzie miało za wiele wspólnego. Zapraszam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super! Świetny kolorek! zaintrygowałaś mnie tym papierem śniadaniowym? A drukarka może być atramentowa? I co potem, robisz tak jak ze serwetką do decoupage?
OdpowiedzUsuńDziękuję Agato :) Ja drukuję na atramentowej drukarce, papier śniadaniowy przyklejam taśmą do zwykłej kartki, wtedy drukarce łatwiej pobrać. Drukuję grafikę, wycinam, ale można też wydrzeć i smaruję klejem do decoupage po stronie niezadrukowanej. Nanoszę odrobinę kleju, bo w przeciwnym razie grafika rozmaże się. I naklejam :)
UsuńWygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuń